O tym mówiło się od lat! Jak będzie wyglądał transfer medyczny w Ekstralidze?
O tym mówiło się od lat! Jak będzie wyglądał transfer medyczny w Ekstralidze?
Transfer medyczny to temat, który od lat rozpalał żużlowe środowisko. Przepis ostatecznie wejdzie w życie już w przyszłym sezonie. Kibice zadają więc sobie pytanie, czy to wszystko ma sens? Wiele osób mówi o tym, że kluby powinny inwestować w rezerwowych, a nie ratować się instytucją „gościa.” Drudzy zaś słusznie zauważają, że specyfika sportu żużlowego utrudnia inwestycję w ławkę rezerwowych.
Dlaczego? Ponieważ zawodnicy nie mają tutaj stałych wynagrodzeń. To nie piłka nożna, gdzie dany zawodnik ma z góry ustaloną tygodniówkę, na którą nie wpływają występy na boisku. Żużlowcy dostają pieniądze za zdobyte punkty, których nie zdobędzie się, siedząc na ławce. To wszystko sprawia, że nawet najlepsze drużyny w kraju często nie mają żadnego rezerwowego! Dziury łatać muszą później niedoświadczeni juniorzy, albo zastępstwo zawodnika, jeśli kontuzjowany jest lider drużyny.
A jak wygląda sam przepis? Transfer medyczny będzie mógł zostać wykorzystany, gdy drużyna w swoim zespole będzie miała kontuzjowanych dwóch żużlowców, za których mogliby stosować zastępstwo zawodnika. Wtedy zamiast jednego mamy „ZZ”, a zamiast drugiego zobaczymy „gościa” pod postacią transferu medycznego. Ograniczenia? Zawodnik musi startować w niższej lidze niż drużyna, do której trafi. Gdyby obowiązywało to w poprzednim sezonie, np. Fogo Unia Leszno mogłaby sprowadzić Rohana Tungate’a, kiedy kontuzjowani byli Andzejs Lebedevs i Janusz Kołodziej.
Czy ta zmiana to krok w przód? Niektórzy mogą się śmiać, że zawodnik jeżdżący w dwóch różnych drużynach w jednym kraju to parodia. Faktycznie, jest to coś niespotykanego, ale z racji na specyfikę sportu, wydaje się, że jest to dobra zmiana. Warto dodać, że ten system nie obowiązuje w Krajowej Lidze Żużlowej.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”