Żużel. Iskrzyło w Bydgoszczy! Pickering rzucił się do Łoktajewa po walce na torze

Nerwy w Bydgoszczy! Pickering ruszył do Łoktajewa po gonitwie – co wyprowadziło Australijczyka z równowagi?
Nie tylko walka o punkty, ale też gorące emocje towarzyszyły niedzielnemu hitowi Metalkas 2. Ekstraligi. Mecz Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Fogo Unia Leszno zapisał się nie tylko wynikowo, ale również incydentem, który wywołał sporo zamieszania po ósmym biegu. Doszło wtedy do nieprzyjemnej sytuacji z udziałem Oleksandra Łoktajewa i Josha Pickeringa.
Klasyfikacja SEC. Dudek umacnia się w drodze po tytuł
PSŻ Poznań z ofensywą transferową! „Skorpiony” walczą o mocne nazwisko
Wilki Krosno wzmocnią swoje szeregi?! Dwóch żużlowców może zasilić ich skład
Wymiana ciosów? Zaczęło się na torze, skończyło przy bramie
Ósma gonitwa nie układała się po myśli bydgoszczan. Gospodarze szybko stracili prowadzenie na rzecz leszczynian, a sytuacja zrobiła się nerwowa. Bartosz Nowak popełnił błąd na pierwszym łuku, co wykorzystali rywale, wychodząc na prowadzenie 4:2. W pewnym momencie Josh Pickering próbował wyprzedzić Oleksandra Łoktajewa, ale ten skutecznie się obronił.
Tuż po zakończeniu biegu Pickering podjechał do Łoktajewa z pretensjami. Zawodnik Unii Leszno najwyraźniej był niezadowolony z jazdy rywala, mimo że kamery Canal+ nie uchwyciły żadnej nieczystej zagrywki ze strony Ukraińca. Sytuacja szybko eskalowała – doszło do lekkiej przepychanki, a do interwencji musieli wkroczyć Sławomir Kryjom i Piotr Rusiecki.
Co sądzisz o zachowaniu Pickeringa? Emocje w sporcie to norma, czy zawodnik przesadził? Daj znać w komentarzu!
Australijczyk zszedł z toru w nerwach
Zaraz po incydencie Pickering zeskoczył z motocykla, zostawił go przed bramą i zszedł do parku maszyn, nie kryjąc emocji. Zachowanie było o tyle zaskakujące, że na powtórkach nie widać było żadnego kontaktu czy faulu ze strony Łoktajewa.
Sytuację skomentował na antenie Canal+ dziennikarz Łukasz Benz, który cytował wypowiedź samego zawodnika Unii:
– Powiedział z rozbrajającym uśmiechem, że: „Łoktajew wyprowadził mnie z równowagi na torze, to ja chciałem trochę go wyprowadzić z równowagi po zjeździe” – relacjonował Benz.
Słowa Pickeringa mogą brzmieć półżartem, ale wyraźnie oddają napięcie, jakie panowało w tym momencie spotkania. To pokazuje, że nawet w drugiej klasie rozgrywkowej, gdzie nie brakuje młodych żużlowców, emocje potrafią sięgnąć zenitu.
Łoktajew nie dał się sprowokować
Trzeba przyznać, że Oleksandr Łoktajew zachował zimną krew. Nie odpowiedział agresją, nie szukał konfrontacji – skupił się na dalszej jeździe. I to właśnie on był jednym z bohaterów Polonii w tym spotkaniu. Zdobył 12+1 punktu, wygrał trzy swoje biegi, a na torze był jednym z najbardziej walecznych zawodników.
Z drugiej strony Pickering zdobył tylko 4+1, a jego jazda, choć momentami dynamiczna, nie wystarczyła do przesądzenia o losach meczu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Fogo Unii Leszno 48:42, co jest sporą niespodzianką, biorąc pod uwagę twierdzę, jaką zwykle jest stadion w Bydgoszczy.



- Żużel. Tai Woffinden odpowiada krytykom! Chce udowodnić, że wciąż potrafi wygrywać
- Żużel. Kompromitacja w cyklu Grand Prix na żużlu! Jedenastu zawodników z zaledwie trzech różnych krajów!
- Włókniarz Częstochowa z problemami finansowymi! Tym razem chodzi o 1,25 miliona
- FOGO Unia Leszno z nowym prezesem. Kibice liczą na niego
- Żużel. Michael Jepsen Jensen pisze historię! Wraca do SGP i ma chrapkę na więcej!