Gwiazda PGE Ekstraligi rezygnuje z ligi brytyjskiej. „Nie chcę oszukiwać kibiców”

Gwiazda PGE Ekstraligi rezygnuje z ligi brytyjskiej. „Nie chcę oszukiwać kibiców”
Michael Jepsen Jensen to obecnie jeden z najlepszych zawodników świata. To największy żużlowy powrót od lat, bo gdy się spojrzy na Michaela Jepsena Jensena przed przenosinami do Grudziądza, to obecny scenariusz wydaje się być z innego świata. To się jednak dzieje — Duńczyk jest fantastyczny i wielu postronnych obserwatorów żałuje, że nie można go oglądać w cyklu Speedway Grand Prix. Nie tylko w Polsce Duńczyk pokazywał swoje kosmiczne umiejętności. W Anglii reprezentował on zespół Birmingham Brummies, jednak nadszedł koniec. W niedzielę 18 maja klub opublikował na swojej stronie informację o odejściu Jepsena Jensena z drużyny.
Jason Doyle zabrał głos! Kibice mogą odetchnąć z ulgą?
Katastrofa Zmarzlika na Narodowym! 'To nie był mój dzień’. Lider SGP odjeżdża Polakowi
To więc jest koniec duńskiego żużlowca w lidze brytyjskiej, przynajmniej na pewien okres. W pełni skupi się na innych ligach, a także występach w zawodach indywidualnych. W rozmowie z klubem mówi: „Prawda jest taka, że zdałem sobie sprawę, że to, czego teraz potrzebuję, to nie więcej wyścigów. Potrzebuję czystej głowy, dobrej kondycji, czasu na przejażdżki rowerowe i biegi oraz zaufania do procesu, który realizuję” – mówi Jepsen Jensen.
Michael Jepsen Jensen mówi, że to nie była łatwa decyzja, jednak jak najbardziej słuszna. Zawodnik BayerSystem GKM-u Grudziądz w polskiej lidze może pochwalić się średnią biegową 2.571, co jest najlepszym wynikiem w całej PGE Ekstralidze. Rok temu ten sam zawodnik nie łapał się do składu zespołu z zaplecza Ekstraligi. Niesamowita przemiana, którą przeszedł, jest materiałem na film. W Anglii jednak go już nie ujrzymy, a jak czytamy na stronie Birmingham Brummies, bardzo długo myślał nad swoją decyzją.
„Nie chcę znaleźć się w sytuacji, w której nie będę mógł dać z siebie 100 procent. Nie byłoby to uczciwe wobec fanów ani klubu, gdybym kontynuował jazdę, wiedząc, że nie mogę zaangażować się na poziomie, jakiego od siebie oczekuję” – mówi Duńczyk.
Michaela Jepsena Jensena wciąż będzie można oglądać w PGE Ekstralidze, ligach zagranicznych, a także zawodach międzynarodowych. Oglądanie Duńczyka to wielka przyjemność i niewykluczone, że wkrótce zobaczymy go także w cyklu Speedway Grand Prix.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta