Grzelak świetnie wspomina okres w Motorze: „otoczka, kibice – wszystko było na najwyższym poziomie”

Grzelak świetnie wspomina okres w Motorze: „otoczka, kibice – wszystko było na najwyższym poziomie”
Młody zawodnik a zalicza wszystkie poziomy rozgrywkowe. Kacper Grzelak to 22-latek, który jeździł już w PGE Ekstralidze w barwach Motoru Lublin, w Metalkas 2. Ekstralidze w barwach Ostrovii oraz PSŻ-tu Poznań a w sezonie będzie jeździł w Krajowej Lidze Żużlowej w Wybrzeżu Gdańsk. Wychowanek klubu z Ostrowa Wielkopolskiego zwiedził już wiele klubów, jednak nigdzie nie został on na dłużej. W rozmowie dla Tygodnika Żużlowego powiedział czy kiedyś wróci do swojego macierzystego klubu.
Czas pokaże. Na tę chwilę jestem w Gdańsku. Tu podpisałem kontrakt. Tak naprawdę liczy się, co jest tu i teraz. Przygotowuję się, najlepiej jak potrafię, do jazdy w Wybrzeżu, a w przyszłość tak daleko nie wybiegam. Niczego nie można wykluczyć. Zobaczymy, co przyniesie czas.
Z PGE Ekstraligi do Metalkas 2. Ekstraligi i teraz do jeszcze jeden skok w dół do Krajowej Ligi Żużlowej. Kacper Grzelak ma już doświadczenie z każdego poziomu rozgrywkowego jednak największe przeżycie to zdecydowanie jazda w Motorze Lublin, obecnie najlepszej drużynie w Polsce. Doświadczenie, które tam zebrał dzięki jeździe z najlepszymi to ogromna wartość dodana dla niego samego. Zawodnik opowiedział jak to było gdy był w klubie z województwa lubelskiego.
Cała otoczka, kibice – wszystko było na najwyższym poziomie. To, co się działo na trybunach, było niesamowite. W klubie też panowała świetna atmosfera. Wszyscy sobie pomagali, byliśmy po prostu drużyną. Każdy był otwarty na współpracę, dużo podpowiadali. Jazda w Motorze dużo mnie nauczyła i teraz widzę, jak procentuje ten czas.
Wspomniany już wcześniej skok, w dół który Grzelak zaliczył już dwukrotnie, może świadczyć, że albo zawodnik nie rozwija się, albo poziom w ligach wyżej jest zbyt wysoki. Druga opcja wydaje się prawdopodobniejsza, gdyż zawodnik sam wspomniał, że był dogadany z Wybrzeżem na oba poziomy rozgrywkowe w razie gdyby drużyna z Gdańska dostała możliwość jazdy w Metalkas 2. Ekstralidze. Zawodnik jednak nie przejmuje się tym, że zaliczył spadek do Krajowej Ligi Żużlowej.
Łatwo jest powiedzieć, że niższa liga to niższy poziom, ale dla mnie to zwykłe uproszczenie. Kluczowa dla rozwoju jest jazda w zawodach. Zakończyłem wiek juniora i odejdzie mi wiele imprez młodzieżowych. Mam podpisany kontrakt w Toruniu i będę startował w lidze U-24. W Wybrzeżu też będę regularnie startować. Najważniejsza dla mnie jest możliwość jazdy. Decyzje, które podjąłem, oceniam pozytywnie.
Dla Kacpra Grzelaka sezon 2024 był ostatni, w którym jeździł jako junior i zakończył go ze średnią biegową 1,531. W sezonie 2025 jako zawodnik U-24 będzie musiał co najmniej utrzymać ten poziom.



- Żużel. Włókniarz Częstochowa żegna sezon miniżużlowy. Finał IMP i Mistrzostwa Śląska już w piątek
- Żużel. Rewolucyjne zmiany w DPŚ oraz SoN! Zwycięzca z Torunia pojedzie na Stadionie Narodowym
- Żużel. Będzie debiut bydgoskiego diamentu! Znamy składy na baraż
- Unia Tarnów pojedzie w 2026 roku? Klub ma przekazać informacje
- Żużel. Protasiewicz złożył wypowiedzenie!? Prezes Falubazu zabiera głos