GKM Grudziądz odprawia ROW Rybnik! Fricke i Jensen show przy Hallera

GKM Grudziądz odprawia ROW Rybnik! Fricke i Jensen show przy Hallera
W sobotni wieczór (19 kwietnia) na stadionie przy Hallera w Grudziądzu odbyło się spotkanie 2. kolejki PGE Ekstraligi. Bayersystem GKM Grudziądz pokonał na własnym torze Innpro ROW Rybnik 51:39. Gospodarze byli skuteczniejsi, pewniejsi. ROW momentami próbował gonić wynik, ale brak wsparcia ze strony młodzieży i zbyt duże rozrzuty w formie sprawiły, że grudziądzanie dowieźli drugie zwycięstwo w sezonie.
Motor Lublin pokonuje Lwy. Włókniarz postawił się na terenie mistrza
Poważne obrażenia Taia Woffindena. Brytyjczyk pokazał zdjęcia
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia GKM-u. Max Fricke już w pierwszym biegu pokazał, że będzie kluczową postacią meczu. Wygrał start, zamknął Drabika do krawężnika i pewnie dowiózł trzy punkty do mety. W całym spotkaniu Australijczyk zdobył aż 12 punktów i bonus, imponując zarówno startami, jak i mądrą jazdą na dystansie.
Obok Fricke’a błyszczał Michael Jepsen Jensen. Duńczyk miał co prawda słaby początek (zero w swoim pierwszym starcie), ale później się rozkręcił. Wygrał trzy wyścigi, a w ostatnim biegu wieczoru pokazał, jak się ściga – tasując się z Nickim Pedersenem i wychodząc z tej rywalizacji zwycięsko. To właśnie Jepsen Jensen i Fricke dali GKM-owi pewne 4:2 w 15. biegu, przypieczętowując wygraną gospodarzy.
Podobnie jak w pierwszym meczu sezonu, juniorzy GKM-u dali zespołowi mocne wsparcie. Kacper Łobodziński i Kevin Małkiewicz nie tylko wygrali podwójnie bieg młodzieżowy (5:1), ale też dokładali punkty w dalszej części meczu. Obaj zapisali na swoim koncie po 5+1, co – jak na zawodników do lat 21 – jest wynikiem bardzo solidnym.
ROW? Niestety, młodzieżowcy z Rybnika zawiedli. Paweł Trześniewski i Maksym Borowiak nie byli w stanie realnie zagrozić rywalom, a ich wspólny dorobek to zaledwie jeden punkt. Trudno budować wynik meczu, gdy tylu zawodników nie dokłada oczek.
Najlepszym zawodnikiem ROW-u był bezsprzecznie Nicki Pedersen – 13 punktów i walka do końca. Duńczyk jechał z charakterem, kilkukrotnie wygrywał starty, ale brakowało mu partnera do skutecznych akcji drużynowych. Również Chris Holder (9 pkt) i Rohan Tungate (9+1) robili swoje, choć nie bez wpadek.
Warto odnotować, że trener ROW-u próbował ratować sytuację rezerwami taktycznymi – Pedersen w miejsce Pludry i Holder za Drabika – ale nawet te zagrania nie wystarczyły, by złamać rozpędzony GKM Grudziądz. ROW zbliżył się co prawda w drugiej połowie spotkania (po 14. biegu było 47:37), lecz ostatnia gonitwa padła łupem gospodarzy
Bayersystem GKM Grudziądz
9. Max Fricke (3,3,3,2*,1) 12+1
10. Jaimon Lidsey (3,1,1,0) 5
11. Michael Jepsen Jensen (0,3,2,3,3) 11
12. Jakub Miśkowiak (0,0,1*,3,0) 4
13. Wadim Tarasienko (3,0,2,2,2) 9
14. Kacper Łobodziński (3,2*,0) 5+1
15. Kevin Małkiewicz (2*,2,1) 5+1
16. Damian Miller
Innpro ROW Rybnik
1. Maksym Drabik (1*,3,1,0,0,-) 5+1
2. Rohan Tungate (1*,1,2,2,3) 9
3. Chris Holder (2,2,3,1,1,0) 9
4. Kacper Pludra (1,1*,-,-) 2+1
5. Nicki Pedersen (2,2,3,1,3,2) 13
6. Paweł Trześniewski (0,0,0) 0
7. Maksym Borowiak (1,0,0) 1
8. Jesper Knudsen



- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem