Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Falubaz Zielona Góra – świetny początek, udane wyjazdy i ostatni wyścig decydujący o utrzymaniu.

Fot. Marta Astachow

📅 25 października 2024 🕒 20:09 ⏱ 7 min czytania

Przed Falubazem Zielona Góra w sezonie 2024 było ciężkie zadanie, by utrzymać się w PGE Ekstralidze. Ostatecznie udało się ten cel osiągnąć, a w przyszłym roku czeka ich walka o coś więcej.

Spis treści

WYKORZYSTANE OKAZJE NA RYNKU

NovyHotel Falubaz Zielona Góra wykorzystał okazje, jakie zostały na liście transferowej, ściągając Jarosława Hampela i Piotra Pawlickiego. W drużynie pozostali jedni z najlepszych zawodników na zapleczu pierwszej ligi Rasmus Jensen oraz Przemysław Pawlicki. Na pozycji U24 klub posiadał dwóch zawodników: Michała Curzytka i Jana Kvecha, a duet młodzieżowców stworzyli: Krzysztof Sadurski, a także Oskar Hurysz.

ŚWIETNY START SEZONU I PUNKT NA WYJEŹDZIE

Początek był bardzo udany dla drużyny z Zielonej Góry. Na sam początek sezonu na wyjeździe we Wrocławiu zdobyli 41 punktów, przegrywając tylko różnicą sześciu punktów, co jak się później okazało było bardzo dobrym wynikiem w kontekście punktu bonusowego. W drugiej kolejce zmierzyli się na swoim torze z GKM-em Grudziądz i zaliczyli swoją pierwszą wygraną po powrocie do PGE Ekstraligi.

Trzecia runda to wyjazd do Leszna. Od początku to spotkanie było bardzo wyrównane, ale to jednak Falubaz przeważał i wychodził na prowadzenie. Ostatecznie podopieczni Piotra Protasiewicza musieli się zadowolić tylko jednym punktem, po tym jak padł wynik 45:45, ale dla beniaminka każdy punkt zdobyty na wyjeździe jest bezcenny.

POWRÓT DERBÓW ZIEMI LUBUSKIEJ

Po dwóch sezonach przerwy, w których Falubaz występował w 1. lidze żużlowej, powróciły Derby Ziemi Lubuskiej. To elektryzujące całe województwo starcie swoją pierwszą część miało w Zielonej Górze. Po słabym początku gospodarze w środkowej części spotkania odwrócili wynik na swoją korzyść, ale w końcówce się pogubili. W biegu czternastym wtedy remis dla Stali uratował Anders Thomsen. Akcja Duńczyka została nagrodzona wyścigiem sezonu na gali PGE Ekstraligi, a w ostatniej gonitwie duet zielonogórzan przegrał podwójnie.

SENSACYJNY WYNIK W TORUNIU I ZWYCIĘSTWO ZA TRZY Z WROCŁAWIEM

Po wkalkulowanej porażce w Lublinie Falubaz miał zmierzyć się na swoim torze z Włókniarzem Częstochowa, jednak to spotkanie zostało przełożone na inny termin, więc wcześniej wybrali się na wyjazdowy mecz do Torunia, gdzie byli bardzo blisko sprawienia bardzo dużej niespodzianki i zdobycia kolejnych punktów na obczyźnie, ale zabrakło do tego jednak bardzo nie wiele, bowiem pojedynek zakończył się wynikiem 46:44.

Później przyszedł czas na rozpoczęcie rundy rewanżowej. Do Zielonej Góry przyjechała mająca problemy na wyjeździe Betard Sparta Wrocław i nie inaczej było przy W69. Falubaz wykorzystał atut swojego toru i pewnie zwyciężył w tym spotkaniu, a dzięki bardzo dobremu wynikowi we Wrocławiu na rozpoczęcie sezonu drużyna Piotra Protasiewicza mogła dopisać do swojego dorobku 3 punkty.

WYSOKA DOMOWA PORAŻKA, BONUSY Z RYWALAMI W WALCE O UTRZYMANIE

W zaległym spotkaniu przeciwko Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa Falubaz był bezradny. Wydawało się, że po meczu ze Spartą Wrocław znaleźli odpowiednie ustawienia na swój tor i będą wykorzystywać ten atut w następnych pojedynkach, ale jednak tak się nie stało i już z Włókniarzem ponieśli wysoką porażkę.

Następnie przed Falubazem były dwa bardzo ważne spotkania. Pierwsze wyjazdowe do Grudziądza, a później domowe z Fogo Unią Leszno. W Grudziądzu losy zwycięstwa ważyły się do ostatniego wyścigu, ale jednak GKM okazał się lepszy, chociaż punkt bonusowy pojechał do Zielonej Góry. Z „Bykami” poszło dużo łatwiej, niż się wydawało. Od początku drużyna z grodu Bachusa zbudowała przewagę i kontrolowała ten mecz do samego końca.

CZĘŚĆ DRUGA DERBÓW

Znamy to przysłowie, „derby rządzą się swoimi prawami”, nie jednokrotnie bywała sytuacja, że Stal wygrywał w Zielonej Górze, a Falubaz w Gorzowie, kilkukrotnie padał remis w dwumeczu i nie było rozstrzygnięcia, kto rządzi w województwie. Tym razem tak nie było, chociaż Falubaz bardzo mocno się postawił na stadionie im. Edwarda Jancarza.

Wydawało się, że Stal ma ten mecz pod kontrolą, prowadzili już dziesięcioma punktami, ale w końcówce tak wszystko się poukładało, że goście przed ostatnim biegiem mieli szansę na wywalczenie remisu i zdobycie punktu. Ostatecznie to się jednak nie udało, ale Falubaz ponownie w wyjazdowym spotkaniu pozostawił po sobie dobre wrażenie.

KONIEC RUNDY ZASADNICZEJ, OSTATNI BIEG ZDECYDOWAŁ O UTRZYMANIU

Na trzy kolejki do końca Falubaz nadal nie był pewny utrzymania. W dwunastej rundzie powalczyli z Motorem Lublin, ale nie udało się wywalczyć punktów, więc zostały dwa spotkania. Najpierw w Częstochowie, które zostało przełożone tak jak to pierwsze starcie obu drużyn. Falubaz sensacyjnie wyszedł na bardzo wysokie prowadzenie w pierwszej części meczu, ale nie zdołali jej utrzymać i pod Jasną Górą padł remis.

Na ostatni mecz rundy zasadniczej do Zielonej Góry przyjechał osłabiony brakiem Emila Sajfutdinowa Apator Toruń. „Anioły” bardzo dobrze rozpoczęły to spotkanie i sytuacja Falubazu w walce o utrzymanie się pogorszyła. Walka trwała cały czas i zadecydował ostatni wyścig, w którym zwyciężył Piotr Pawlicki, a punkt przywiózł Jarosław Hampel i zapewnili Falubazowi nie tylko pozostanie w najlepszej lidze świata, a także play-offy.

PLAY-OFFY I KONTUZJA LIDERA

Po zajęciu szóstego miejsca Falubaz trafił w ćwierćfinale na Motor Lublin. Już w pierwszym spotkaniu losy dwumeczu się rozstrzygnęły, a do tego Jarosław Hampel doznał kontuzji ręki w trzynastym wyścigu tego meczu po upadku na prostej i lider NovyHotel Falubazu Zielona Góra w 2024 roku był zmuszony zakończyć sezon. W rewanżu drużyna Piotra Protasiewicza była bez szans i odpadła z rozgrywek na etapie ćwierćfinałów.

HIT TRANSFEROWY

Falubaz Zielona Góra po utrzymaniu wydawało się, że wymieni tylko jedno ogniwo i będzie nim Przemysław Pawlicki, jednak jak się okazało w późniejszym czasie, klub przekonał do zmiany zespołu Leona Madsena. Duńczyk zasilił zielonogórską drużynę na sezon 2025, w której zastąpi nie Przemysława, a Piotra Pawlickiego.

Celem w przyszłym sezonie będzie już nie walka o utrzymanie, a faza play-off. Po tym jak zmieniony został system rozgrywek, do nich awansują tylko 4 zespoły, więc będzie to trudne zadanie, ale Falubaz ma mocną drużynę, która będzie w stanie powalczyć najpierw o awans do pierwszej „czwórki”, a później o medale.

Statystyki Falubazu w sezonie 2024:

Sklasyfikowani:

Poz.	Zawodnik	M	B	1	2	3	4	D	W	U	T	Śr. bieg	Śr. mecz
1	Jarosław Hampel	16	75	32	17	18	6	0	0	0	2	2,080	9,87
2	Rasmus Jensen	16	80	20	25	16	18	0	1	0	0	1,763	7,88
3	Piotr Pawlicki	16	80	22	22	20	9	0	4	2	1	1,675	8,123
4	Przemysław Pawlicki	16	82	19	25	20	12	2	4	0	0	1,659	7,94
5	Jan Kvech	15	50	8	12	7	21	1	1	0	0	1,220	3,93
6	Krzysztof Sadurski	15	46	4	6	16	19	1	0	0	0	1,000	2,67
7	Oskar Hurysz	15	49	5	6	12	23	1	2	0	0	0,898	2,6

Nieklasyfikowani:

Poz.	Zawodnik	M	B	1	2	3	4	D	W	U	T	Śr. bieg	Śr. mecz
1	Michał Curzytek	12	14	0	3	5	6	0	0	0	0	0,929	2,200
2	Mateusz Łopuski	1	3	0	0	2	1	0	0	0	0	0,667	2,00
3	Kacpr Rychliński	1	3	0	0	1	2	0	0	0	0	0,333	1,00

Wyniki:
1. Betard Sparta Wrocław 47:41 (W)
2. ZOOleszcz GKM Grudziądz 48:42 (D)
3. Fogo Unia Leszno 45:45 (W)
4. ebut.pl Stal Gorzów 41:49 (D)
5. Orlen Oil Motor Lublin 56:34 (W)
6. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 37:52 (D)
7. KS Apator Toruń 46:44 (W)
8. Betard Sparta Wrocław 50:40 (D)
9. ZOOleszcz GKM Grudziądz 47:43 (W)
10. Fogo Unia Leszno 53:37 (D)
11. ebut.pl Stal Gorzów 48:42 (W)
12. Orlen Oil Motor Lublin 43:47 (D)
13. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 45:45 (W)
14. KS Apator Toruń 46:44 (D)

Ćwierćfinały
15. Orlen Oil Motor Lublin 35:54 (D)
16. Orlen Oil Motor Lublin 58:32 (W)