Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Emil Sajfutdinow bez formy na starcie sezonu. „Cały czas nie mam prędkości”

Fot. Łukasz Wilk
📅 4 maja 2025    🕒 12:37    ⏱ 3 min czytania

Emil Sajfutdinow szczerze o problemach ze sprzętem. Lider Pres Toruń szuka rozwiązań

Drużyna Pres Toruń po niezwykle zaciętym spotkaniu pokonała Krono-Plast Włókniarza Częstochowa w stosunku 47:43. Pomimo wygranej, w Toruniu panują jednak odmienne nastroje, bowiem nie takiego rezultatu spodziewano się na Motoarenie w piątkowy wieczór. Ponownie poniżej oczekiwań pojechał Krzysztof Lewandowski, a formacja seniorska regularnie gubiła punkty w drugiej fazie zawodów. Jednym z nich był Emil Sajfutdinow, który zalicza niezwykle trudne wejście w sezon.

Rosjanin z polskim paszportem w ubiegłych latach miewał słabsze występy, natomiast początek obecnych rozgrywek może nieco martwić fanów toruńskiego klubu. Po czterech kolejkach Emil zanotował już drugi występ, który można zaliczyć do tych rozczarowujących. Po spotkaniu z ekipą z Częstochowy zapytaliśmy Sajfutdinowa o to, gdzie upatruje źródło obecnych problemów? Oto, co odpowiedział: – Dzisiaj było tak, że nie dopasowaliśmy sprzętu przez całe zawody i to tyle. Mam jakieś problemy, nie wiem, muszę przeanalizować jeszcze. Póki co, jest za gorąco dzisiaj na analizę i jeszcze muszę o tym pomyśleć. Cały czas nie mam prędkości, nie mam startów. Tak naprawdę niby starty mam, ale prędkości nie mam. Musimy coś pozmieniać.

Kwestia silników dość często pojawia się w dyskusjach, kiedy dany zawodnik ma świetną lub też słabą formę. Nie inaczej jest w przypadku Sajfutdinowa, który po świetnych sezonach w barwach „Aniołów”, obecnie zalicza drobny kryzys. W strefie wywiadów dopytaliśmy zatem 35-latka o jednostki, których używał w trakcie piątkowego starcia z częstochowskimi „Lwami”. Odpowiedź była następująca: – W meczu jechałem tylko na jednym motorze (…) Miałem tam GM’a. Nie chcę jednak za bardzo rozmawiać teraz o silnikach – zakończył zawodnik toruńskiej drużyny.

Torunianie po wysokiej wyjazdowej wygranej nad Innpro ROW-em Rybnik, niespodziewanie musieli walczyć o zwycięstwo na własnym torze z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa do samego końca. Na szczęście dla „Aniołów” wszystko skończyło się dobrze, a skromny triumf w stosunku 47:43 wciąż pozwolił im zapisać do ligowej tabeli dwa duże punkty. Teraz Pres Toruń uda się w delegację do Zielonej Góry, aby tam powalczyć o drugi z rzędu sukces na torze rywala. Ekipa z Częstochowy wróci natomiast na domowy obiekt, gdzie w niedzielne popołudnie (11 maja) podejmie beniaminka z Rybnika.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
PRES Toruń niepokonany, ale z problemami liderów.
Fot. Kazimierz Kożuch
Pres Toruń
Fot. Łukasz Wilk
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *