Żużel. Dramat adepta miniżużla ze Stali Gorzów! Ukradli mu busa!

Trudne chwile adepta miniżużla ze Stali Gorzów! Skradziono mu busa z całym wyposażeniem niezbędnym do uprawiania czarnego sportu

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Sulęcinie okradziono adepta miniżużla Jakuba Godzinę. Skradziono dokładniej busa marki Fiat Ducato Max, w którym było całe żużlowe wyposażenie tego młodego żużlowca oraz oczywiście służył on za transport na zawody. O całej tej ciężkiej sytuacji poinformowała mama zawodnika w swoich mediach społecznościowych.

Jak poinformowała gazetalubuska.pl powołując się na panią Izabelę – mamę miniżużlowca bus się odnalazł, jednak tylko pojazd. W środku nie było nic, więc i tak cały sprzęt został skradziony, w tym kask z autografem Bartosza Zmarzlika. – Odnaleziony został na parkingu leśnym między Rudną a Maszkowem. Było samo auto, bez zawartości. Złodziej nie zostawił nawet kasku z autografem Bartosza Zmarzlika. – mówiła mama Godziny dla gazetalubuska.pl

Jakub Godzina na co dzień trenował w szkółce we Wawrowie, która jest związana ze Stalą Gorzów i właśnie tam trafiają żużlowcy, którzy ścigają się w klasie 500R. Adept miniżużla jeszcze nie startował w żadnych zawodach, tylko w biegach pokazowych właśnie ze względu na wiek, którego jeszcze nie osiągnął.

Teraz jego kariera stoi pod znakiem zapytania ze względu na straty jakie zostały poniesione, choć udało się odzyskać busa, to odpowiedni sprzęt do uprawiania żużla również jest bardzo drogi.

• Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
• Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
• Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
• Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
• Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”