Dominik Kubera ze świetną końcówką po nieudanym początku „Mocno się zastanawiałem nad zmianą motocykla”

Dominik Kubera ze świetną końcówką po nieudanym początku „Mocno się zastanawiałem nad zmianą motocykla”
Dominik Kubera jest w świetnej dyspozycji na początku tego sezonu. W Zielonej Górze stracił tylko jeden punkt, a teraz podczas spotkania z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa zdobył 12 oczek i bonus. Z pewnością żużlowca nakręca słynna przyśpiewka stworzona przez lubelskich kibiców „Domin Kubera nie przywozi nigdy zera”. W dodatku po każdym wygranym wyścigu reaguje, jakby śpiewał ją razem z nimi.
– Mega mnie to denerwuje, jak nie wygrywam, więc to mnie motywuje do tego, by było lepiej. Szkoda tego początku, ale ciągle jakby brakowało odważniejszej decyzji i później na trzeci wyścig ona poszła i byliśmy sklejeni bardzo dobrze, szybko, czułem, że rozpędzam się cały czas. – mówił w pomeczowej mix zone w Eleven Sports Kubera.
Motor Lublin pokonuje Lwy. Włókniarz postawił się na terenie mistrza
Poważne obrażenia Taia Woffindena. Brytyjczyk pokazał zdjęcia
Pomimo udanego występu i zwycięstwa drużyny wychowanek Fogo Unii Leszno był niezadowolony z początku spotkania. Wtedy Dominik Kubera przywiózł dwójkę przegrywając z Piotrem Pawlicki, a później dojechał na trzeciej pozycji za Fredrikiem Lindgren, więc zapisał na swoim koncie jeszcze bonus. Słabsze wejście poniekąd wynikało z trudności z dopasowaniem motocykla przez inne warunki torowe.
– Po prostu sugerowaliśmy się ciągle tymi dwoma treningami, to było takie trochę kolokwialnie takie cykanie tymi ustawieniami, bo nie jest źle, czuje prędkość, troszeczkę czegoś brakuje. Na trzeci wyścig mówimy „nie no dajemy ciutkę więcej i jest petarda”. – przyznał.
Po dwóch wyścigach Dominik Kubera myślał nad zmianą motocykla na drugi, ale jednak postanowił pozostać na tym pierwszym i była to bardzo dobra decyzja, bowiem następne trzy biegi padły łupem właśnie uczestnika tegorocznego cyklu Grand Prix i to właśnie on przecież zapewnił zwycięstwo Orlen Oil Motorowi Lublin w czternastej gonitwie tego meczu.
– To był taki moment, gdzie mocno się zastanawiałem nad zmianą motocykla i serce mówiło mi „dawaj bierzemy drugi, żeby było lepiej”, a wnioski treningowe i chłopaki wokół namawiali, żeby dać mu jeszcze szansę, bo jest potencjał, bo na treningach było świetnie, czegoś nam po prostu brakuje no i wyciągnęliśmy z niego wszystko. – twierdzi.
Po dwóch zwycięstwach Orlen Oil Motor Lublin ma na swoim koncie komplet czterech punktów. Teraz jednak czeka ich bardzo ciężkie starcie z Betard Spartą Wrocław na Stadionie Olimpijskim, więc „Koziołki” na pewno będą potrzebowali ponownie świetnego Kubery, a także innych zawodników, żeby pokonać jednego z kandydatów do złota w tym sezonie.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025