„Wracam do formy z początku sezonu” – Dominik Kubera po wygranej w Toruniu [Wywiad]

Dominik Kubera wraca do formy i wygrywa rundę IMP w Toruniu – czy to początek jego walki o tytuł mistrza Polski? Wyniki Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu, aktualna forma zawodnika i komentarze po wyścigach
W piątkowy wieczór na toruńskim stadionie odbyła się pierwsza runda Indywidualnych Mistrzostw Polski (IMP). Po bardzo emocjonujących wyścigach najlepszy okazał się Dominik Kubera, który po pewnym czasie trudniejszej formy wrócił do ścisłej czołówki krajowego żużla. Zawodnik Orlen Oil Motor Lublin odniósł ważne zwycięstwo, pokazując, że jest gotowy do walki o tytuł mistrza Polski.
– „Wyciągam tutaj w Toruniu na stadionie tak dobry wynik, gdzie nigdy nie osiągnąłem super wyników. Świetny dzisiaj wynik, jest wygrana, więc cieszę się, że powoli, małymi krokami wracam do tego Dominika, który był na początku sezonu, bo gdzieś ostatnimi czasy trochę się pogubiłem” – powiedział po zawodach Kubera.
Patryk Dudek na prowadzeniu po 1. rundzie IMP w Toruniu! Zwycięzca zawodów Dominik Kubera na drugim miejscu
Zawodnik podkreślił, że kluczowa była konsekwencja i zmiany, które wraz z zespołem wprowadzali między biegami. – „Tak naprawdę wygrałem dwa wyścigi dzisiaj, a ten ostatni najważniejszy, więc to mnie bardzo cieszy, że sukcesywnie robiliśmy zmiany i one szły w dobrym kierunku. Później niefartowna, można powiedzieć, jedynka i też kolejne zmiany, półfinał, ostatni wybierałem najgorsze pole, finał, najgorsze pole i wygrałem, wyciągnąłem to. Jestem mega z siebie zadowolony, bo wracam z dalekiej podróży.”
Aktualnie w klasyfikacji generalnej prowadzi Patryk, co powoduje, że do końca sezonu emocji nie zabraknie. – „Patryk prowadzi, bo liczą się punkty z każdego wyścigu, więc chyba do końca przy systemie turnieju tutaj będzie się działo dużo. Takie są mistrzostwa Polski, taki jest system punktacji, że każdy jeden najmniejszy punkcik ma duże znaczenie. Ma to swój urok.”
Zapytany o różnice między systemem turniejowym a dawnym jednodniowym finałem, Kubera zaznaczył, że oba rozwiązania mają swoje plusy. – „Cykl jednodniowy miał to coś w sobie tak naprawdę, bo każdy mógł wygrać. Mieliśmy dużo niespodzianek jako zawodników, którzy zdobywali te mistrzostwa Polski. Teraz jest dużo trudniej, bo trzeba trzy turnieje przejechać tak naprawdę idealnie, gubiąc jak najmniej punktów. Jeden i drugi turniej jest fajny, bo to nie ma o czym mówić.
-Myślę, że od czasu do czasu jakieś tam zmiany w tym cyklu są potrzebne. Przez mnóstwo lat był turniej jednodniowy, teraz mamy trzy rundy. Za jakiś czas myślę, że znowu powrót do jednodniowego też by był fajny, bo to jednak jest takie święto żużla. Wtedy kibice z całej Polski zjeżdżają się w to jedno miejsce, mamy tylko 20 wyścigów i to rozstrzyga mistrzostwa Polski. Wtedy już nie można pozwolić na defekt, na taśmę, na utratę jakichkolwiek punktów i to też ma swój klimat. Te zawody trzydniowe też mają swój klimat, więc to jest myślę, co kto bardziej woli.”
Dominik podkreślił także, jak ważne są dla niego starty, które w ostatnim czasie brakowało mu najbardziej. – „Starty wróciły. Przez pewien czas bardzo mocno nie było startów i nie było też prędkości na trasie. Nie mam też czasu, żeby pojechać spokojnie na trening i potrenować, żeby tego poszukać. Ja szukam w zawodach, też dlatego czasem te wyniki nie są takie dobre, jak bym chciał. Pojechałem do Manchesteru i dwa dni tak naprawdę szukałem, bo wcześniej nie miałem nic, ani startu, ani trasy.
-W Manchesterze wrócił start, więc kolejne wnioski wyciągnięte. Dzisiaj znowu coś testowałem, żeby wróciła trasa i cieszę się, bo powoli ona wraca. Dużo błędów było w moich motocyklach. Nie w silnikach, bo silnik to jest tylko jakby… Motocykl składa się z kilku podzespołów. Jest silnik jako jednostka napędowa, rama, sprzęgło, koła i jako wszystko inne. Miałem problem w tym wszystkim innym wokół, a nie w silnikach. Brałem na każde inne zawody inny silnik i wszędzie wygrywałem start, tylko te motocykle nie rozpędzały mi się, tylko zwalniały i to był mój największy problem.”
Pytany o to, czy w końcu zdiagnozował źródło problemów, zawodnik odpowiedział: – „Bardzo się cieszę, że wygrałem, bo to znaczy, że miałem i dobre starty, i dobrą prędkość na trasie, więc to jest to, czego szukam. Teraz po prostu muszę to nie zmieniać, ale dopieścić, zrozumieć przede wszystkim, bo to jest naprawdę dużo zmian, więc chodzi o zrozumienie tego, co się robi, i cisnąć do końca sezonu na maksa.”
Na koniec rozmowy nie mogło zabraknąć pytań o przyszłość i kwestie transferowe, które nieustannie towarzyszą zawodnikom. – „Dużo myśli gdzieś tam pewnie się znajduje w głowie, jakby nie interesuje mnie też, co piszecie itd., bo ja jestem ostatni do tego, żeby czytać, a czasem w takich chwilach się poznaje ludzi. Często jest to bolesne, często ktoś się nie ma na to wpływu, ale niestety trzeba z tym się zmierzyć. Mi mama zawsze powiedziała, że jak masz miękkie serce, to pamiętaj, że dupę masz twardą. I ja po prostu przez ostatni czas zbierałem mnóstwo ciosów, ale spokojnie, jestem sportowcem, jestem mocny, jestem bardzo silny, mam silną głowę i nie dam się tak łatwo złamać.”
![„Wracam do formy z początku sezonu” – Dominik Kubera po wygranej w Toruniu [Wywiad] 1 Google News Best Speedway Tv](https://bestspeedwaytv.pl/wp-content/uploads/2024/09/baner-google-news-dolacz-do-nas-1024x256.png)
![„Wracam do formy z początku sezonu” – Dominik Kubera po wygranej w Toruniu [Wywiad] 2 Dominik Kubera](https://bestspeedwaytv.pl/wp-content/uploads/2024/04/434034444_979084447558660_4339729832940411169_n-1024x682.jpg)
![„Wracam do formy z początku sezonu” – Dominik Kubera po wygranej w Toruniu [Wywiad] 3 506116559 656522413499410 1188348984924004427 n](https://bestspeedwaytv.pl/wp-content/uploads/2025/06/506116559_656522413499410_1188348984924004427_n-1024x683.jpg)
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta