Dominik Kubera o zgrupowaniu reprezentacji! Czas na rozmowy największą zaleta zgrupowania

Żużel. Dominik Kubera o zgrupowaniu reprezentacji! Czas na rozmowy największą zaleta zgrupowania
Dominik Kubera podzielił się swoimi refleksjami na temat przygotowań do sezonu, treningów oraz życia poza zawodami, podczas niedawnego wywiadu przeprowadzonego przez serwis polskizuzel.pl. Rozmowa odbywała się na Malcie, gdzie sportowiec spędza kilka dni na intensywnym treningu, jednak nie zapomina o kontakcie z rodziną, który jest dla niego równie ważny.
Kubera przyznał, że Malta to miejsce, gdzie można nie tylko trenować, ale i odpoczywać. Jak podkreślił – „Fajnie zobaczyć, ale na dłużej bym tu nie zostawał. Można zwiedzić, ale na krótki czas. Cztery, pięć dni i uciekać.”
Dla zawodnika taki krótkoterminowy pobyt ma sens, gdyż pozwala skupić się na treningu bez utraty kontaktu z bliskimi. W trakcie rozmowy podkreślił także, jak ważna jest równowaga między intensywnym treningiem a życiem prywatnym – „Dużo się u mnie rzeczy zmieniło w porównaniu z poprzednim pobytem tutaj. Jestem tutaj, trenuję, ale myślami w domu. Jak mam chwilę dla siebie, to jest kontakt z żoną i dzieckiem.”
Żużel. Prezentacja drużyny Metalkas 2. Ekstraligi, TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski
Kubera docenia korzyści płynące z takich zgrupowań, zwracając uwagę na możliwość integracji z kolegami z drużyny. – „Mamy więcej czasu niż w sezonie, żeby się zobaczyć, pogadać. To jest największa zaleta tego zgrupowania, że mamy chwilę więcej czasu, żeby sobie pożartować i się pośmiać” – dodał sportowiec.
W rozmowie Kubera nie szczędził również komentarzy dotyczących swojego podejścia do treningów. Zdecydowanie podkreślił, że nie lubi gwałtownych zmian w metodach przygotowań. Jego filozofia to stała ewolucja, w której kluczowym elementem jest osiąganie dobrych wyników sportowych. – „Najważniejszy jest wynik sportowy, a to przygotowanie ma pomóc. Ja od kilku lat jestem zadowolony, mam wystarczająco siły w trakcie sezonu, więc nie przewracam sposobu przygotowań do góry nogami. Dopieszczam tam, gdzie widzę deficyt” – mówił Kubera.
Sportowiec nie stawia sobie sztywnych celów, lecz zamiast tego skupia się na codziennych postępach. – „Nie stawiam sobie celu. Chcę po każdym sezonie i po każdych zawodach być zadowolony, czuć, że wycisnąłem maksa. A jaki wynik, to zobaczę po sezonie. W październiku usiądą w fotelu i podsumuję” – mówi Kubera, podkreślając, że dla niego ważniejsze od konkretnej liczby punktów czy miejsc na podium jest pełne zaangażowanie i satysfakcja z wysiłku.
Warto również wspomnieć o jego zamiłowaniu do jazdy na rowerze, która stanowi dla niego doskonały trening. „Dla mnie to świetny trening i super spędzony czas. Lubię to, kręci mnie to. Można porozmyślać i mocno się zmęczyć” – podkreślił w wywiadzie.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025