Damian Ratajczak słusznie wybrał Falubaz? „Czuję się, jakbym był częścią tej drużyny dłużej”

Damian Ratajczak słusznie wybrał Falubaz? „Czuję się, jakbym był częścią tej drużyny dłużej”
Hitowy transfer z jego udziałem odbił się szerokim echem w środowisku żużlowym, teraz musi pokazać jakość. Damian Ratajczak to jeden z najbardziej utalentowanych polskich młodzieżowców obecnego żużla nic więc dziwnego, że po spadku jego macierzystego klubu – Fogo Unii Leszno – do Metalkas 2. Ekstraligi wiele klubów zainteresowało się młodzieżowcem. Chętnych nie brakowało jednak koniec końców utalentowany wychowanek Unii trafił do Stelmet Falubazu Zielonej Góry. Transfer ten wywołał niemałe poruszenie szczególnie wśród kibiców z Leszna jednak jak zawodnik w rozmowie z klubowymi mediami tłumaczy, miał on konkretne powody, które skłoniły go na wybór Zielonej Góry.
Na pewno dobre relacja z trenerem Piotrem Protasiewiczem. Cieszę się, że klub z Zielonej Góry wyraził chęć sprowadzenia mnie do zespołu, bo trener Piotr Protasiewicz jest z wszystkim na czasie i mogę się wiele od niego nauczyć. Też odległość od domu, bo mieszkam w okolicach Leszna i to jest półtorej godziny od mojego domu, więc to też jest aspekt, przez który wybrałem Zieloną Górę. Znajomość kilku zawodników z zespołu, przez co nie czuję się tutaj obcy, czuję się tu, jakbym był częścią tej drużyny dłużej, więc dlatego tak wybrałem.
- Żużel. Doyle nawiązał kontakt z GKM-em! Nareszcie odda im pieniądze?
- Sparta Wrocław w grze o Zmarzlika! Prezes Kępa „czas pokaże, czy Bartek przedłuży kontrakt”
- Żużel. Piotr Pawlicki ostro w usuniętym już wpisie! „Dla mnie hańba, dramat”
- Żużel. Zawodnicy kontra Selekcjoner. Kogo wybierze Prezes PZM?
Jak już dobrze wiemy team Damiana Ratajczaka opuszcza Mariusz Szmanda, który zostaje w zespole Unii Leszno i będzie pomagał Benjaminowi Cookowi. Ratajczak więc znajduje się w ciężkiej sytuacji bez tak dobrego mechanika, jakim jest Szmanda. Obecnie nie wiemy jak wielki wpływ na poziom jazdy w sezonie 2025 będzie miała nieobecność tej osoby w zespole młodego żużlowca Falubazu, ale jest to na pewno spora strata. Ratajczak mimo tego zbudował swój team bez tego fachowca i na pewno będzie starał się pokazać, że i bez tego mechanika jest świetnym żużlowcem.
Mój team będzie się składał z głównego mechanika, którym będzie mój brat, drugim mechanikiem będzie mój kolega z klasy Grzesiu i też tato odpowiada za ustalenia ze sponsorami i sprawy organizacyjne. Tak mój team będzie wyglądał, myślę, że podołamy temu wszystkiemu i będziemy się cieszyć po sezonie z dobrych wyników.
Damian Ratajczak po raz kolejny z rzędu dostał powołanie do kadry reprezentacji Polski, co jest niezwykle imponującym osiągnięciem, patrząc na to, że nie ukończył on nawet 20 lat. Patrząc na jego rozwój i ciągłe powołania można spokojnie powiedzieć, że za kilka lat będzie stanowił o sile reprezentacji. Sam Ratajczak uważa to za ogromny zaszczyt móc reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.
Jest to wielka duma, móc reprezentować polski kraj, cieszę się bardzo, bo pomimo mojego wieku to moje piąte powołanie z rzędu. Wiadomo, dopiero na przestrzeni ostatnich dwóch lat miałem okazję gdzieś startować, ale jest to spełnienie marzeń, bo stawiając pierwsze kroki, każdy marzy, żeby kiedyś dostać powołanie do reprezentacji narodowej.
Damian Ratajczak zrobił odważny krok w swojej karierze przechodząc do Falubazu. Z biegiem czasu przekonamy się, czy to był słuszny ruch, jednak jedno jest pewne – ten zawodnik chce się rozwijać i jeździć z najlepszymi. Wychowanek Unii będzie prawdopodobnie liderem formacji juniorskiej zielonogórskiej drużyny, gdyż obecnie pokazuje większą jakość od Oskara Hurysza. To oczywiście może się zmienić jednak jeśli Ratajczak odpowiednio będzie zarządzał wszystkim, to może być bardzo ważnym punktem zespołu z województwa lubuskiego.



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”