Czy Rafał Dobrucki pożegna się z kadrą? Kto mógłby objąć rolę selekcjonera?

Fot. Paweł Wilczyński

📅 6 lutego 2025 🕒 00:27 ⏱ 5 min czytania

Czy Rafał Dobrucki pożegna się z kadrą? Kto mógłby objąć rolę selekcjonera?

W ostatnich dniach bardzo głośnym echem odbiły się wydarzenia ze zgrupowania Żużlowej Reprezentacji Polski, które można nazwać aferą maltańską. Pojawiło się wiele wiadomości, które mocno wpłynęły na atmosferę wokół żużlowej kadry. Również opinia publiczna wydaje się być bardzo negatywnie nastawiona do władz polskiego żużla oraz samego Rafała Dobruckiego. Czy w przypadku odejścia selekcjonera znalazłby się jego następca?

Wszystko rozpoczęło się w ubiegły piątek, kiedy poinformowano, że Maciej Janowski samowolnie opuścił zgrupowanie reprezentacji na Malcie, o czym poinformowała reprezentacja wraz z wypowiedziami Rafała Dobruckiego, które sugerowały, iż powody wyjazdu żużlowca nie były uzasadnione. Długo nie trzeba było czekać na głos drugiej strony, a w sobotę zawodnik skomentował sytuację w swoim filmie w mediach społecznościowych. Tam można było dowiedzieć się nowych rzeczy.

Janowski zdradził, że selekcjoner już wcześniej wiedział o tym, że „Magic” będzie chciał wyjechać z ostatnich dni zgrupowania w celu załatwienia formalności związanych z wizą pracowniczą do Wielkiej Brytanii oraz ślubem swoich znajomych i jednocześnie sponsorów. 33-latek przyznał również, że selekcjoner powiedział mu, że powinien był go okłamać na temat powodów wyjazdu.

Jak można było się dowiedzieć, Maciej Janowski tego samego dnia wrócił na Maltę, a wszyscy wyczekiwali dalszego rozwoju sytuacji. Dzień później oficjalnie ogłoszona została decyzja, że Maciej Janowski został wyrzucony z tegorocznej Żużlowej Reprezentacji Polski. Decyzja ta miała zapaść jeszcze przed powrotem zawodnika na zgrupowanie. Tym samym Janowski opuścił Maltę i w niedzielę udał się do Polski.

Nie da się ukryć, że wina w tym przypadku jest zarówno po jednej jak i drugiej stronie. W opinii publicznej pojawiło się jednak zdecydowanie więcej głosów krytycznych w kierunku PZM, a także Rafała Dobruckiego. Sam przebieg zdarzeń mocno wpłynął na atmosferę w reprezentacji, a zawodnicy mieli wstawiać się za swoim kolegą i rozmawiać o tym z selekcjonerem. To rodzi myśl, że z racji na tak duży kryzys, ze swoją posadą mógłby pożegnać się aktualny selekcjoner Żużlowej Reprezentacji Polski.

Takie też głosy pojawiły się wśród niektórych osób ze środowiska żużlowego. W tym miejscu nasuwa się więc kolejne pytanie, jeśli Dobrucki zostanie zwolniony, to kto mógłby zostać nowym trenerem polskiej kadry? Kandydatów jest kilku, a najwięcej mówiło się o doświadczonym Stanisławie Chomskim, który w nadchodzącym sezonie będzie pracował jedynie jako trener wspomagający Kamila Brzozowskiego w Arged Malesie Ostrów Wielkopolski.

Były trener Stali Gorzów ma już jednak swoje lata i sam wspominał, że chciałby przejść na zasłużoną żużlową emeryturę. Nie wiadomo więc, czy zgodziłby się na podjęcie obowiązków tym razem w roli selekcjonera reprezentacji. Legendarny szkoleniowiec nie chce komentować tego tematu, więc nie wiemy, jaką ma perspektywę na potencjalne objęcie takiego stanowiska. Nie jest to jednak jedyny potencjalny kandydat.

Dobrym wyborem mógłby być również Robert Kościecha. Trener GKM-u Grudziądz został uznany za najlepszego szkoleniowca 2024 w PGE Ekstralidze i niewątpliwie miał ogromny wpływ na dobre wyniki swojej drużyny w ubiegłorocznym sezonie. Dodatkowo Kościecha już teraz pracuje w Żużlowej Reprezentacji Polski i zajmuje się młodszymi zawodnikami, którzy startują na motocyklach o pojemności 250cc.

Obecność w strukturach reprezentacji może być dodatkowym elementem działającym na plus dla Kościechy. W przypadku trenera ekipy z Grudziądza można zadawać jednak pytanie, czy nie brakuje mu jeszcze doświadczenia? Mógłby on jednak wnieść dodatkową świeżość do reprezentacji i poprowadzić Polaków do kolejnych sukcesów, które tylko umocniłyby jego mocne wejście jako trenera.

Wybierać można również spośród innych szkoleniowców zespołów z PGE Ekstraligi. Swoją szansę mógłby otrzymać Piotr Baron. Trener KS Apatora Toruń bardzo dobrze potrafi zadbać o atmosferę w zespole, co widać było po ekipie z Torunia w minionym roku. Jako selekcjoner mógłby również przenieść to do reprezentacji, co z pewnością przyczyniłoby się do sukcesów żużlowej kadry.

W tym momencie nie do końca wiadomo, jaki będzie kolejny obrót spraw wokół afery maltańskiej. Posada Rafała Dobruckiego wydaje się nie być mocno zagrożona, ale niczego nie można wykluczać w tej sprawie, ponieważ za nami już kilka zwrotów akcji. To czy lub kiedy obecny selekcjoner Żużlowej Reprezentacji Polski pożegna się ze swoją posadą, dowiemy się w przyszłości.