Czy Polonia Bydgoszcz jest na sprzedaż? Kanclerz odpowiada: „Nie wiedziałbym, co z tymi pieniędzmi zrobić”

Czy Polonia Bydgoszcz jest na sprzedaż? Kanclerz odpowiada: „Nie wiedziałbym, co z tymi pieniędzmi zrobić”
W świecie sportu zmiany właścicielskie są czymś naturalnym. Kluby piłkarskie, koszykarskie czy nawet żużlowe co jakiś czas trafiają w ręce nowych inwestorów, którzy obiecują lepsze finansowanie, większe możliwości i rozwój drużyny. Nic więc dziwnego, że kibice Polonii Bydgoszcz zastanawiają się, czy ich ukochany klub również może trafić na rynek. Czy rzeczywiście istnieje taka możliwość? Prezes klubu w najnowszym odcinku „Sportowy Podcast” na kanale Youtube jasno odpowiada na to pytanie.
Polonia Bydgoszcz to klub z wielkimi tradycjami, który od lat próbuje wrócić do elity polskiego żużla. Po wielu trudnych sezonach w niższych ligach, obecnie jest jedną z najmocniejszych drużyn w Metalkas 2. Ekstralidze i liczy się w walce o awans. To sprawia, że potencjalni inwestorzy mogą widzieć w Polonii atrakcyjny projekt – gotowy do wejścia do PGE Ekstraligi, z dużą bazą kibiców i coraz lepszą infrastrukturą.
Sam Jerzy Kanclerz odniósł się do tego tematu wprost – „Dzisiaj odstępując i sprzedając nawet za duże pieniądze klub, po prostu nie wiedziałbym, co z tymi pieniążkami zrobić. Bardziej sobie cenię wynik sportowy niż mamonę.” – Jego słowa jasno wskazują, że na ten moment nie zamierza oddać klubu w inne ręce. Ale czy taka decyzja nie zmieni się w przyszłości?
Historia pokazuje, że w żużlu niewielu prezesów ma tak silną więź z klubem jak Jerzy Kanclerz z Polonią Bydgoszcz. To nie jest dla niego zwykła funkcja czy sposób na zarobek – to projekt, który budował przez lata i który traktuje niemal jak swoje dziecko – „Mam dobrą emeryturę, robię to, co lubię, i jakby nie przychodzą mi do głowy myśli, żebym dzisiaj miał to sprzedać.” To podejście, które mocno odróżnia go od wielu innych prezesów, dla których klub to głównie biznes. Kanclerz przyznał wprost, że to wynik sportowy jest dla niego najważniejszy, a nie pieniądze.
Mimo że obecnie Kanclerz nie rozważa sprzedaży klubu, sytuacja może się zmienić w ciągu najbliższych lat. W końcu prowadzenie żużlowej drużyny to ogromna odpowiedzialność, a zarządzanie finansami, negocjacje z zawodnikami i organizacja zawodów to praca na pełen etat.
Sam prezes wspominał, że w klubie coraz większą rolę odgrywają jego synowie, którzy powoli przejmują niektóre obowiązki. Czy to oznacza, że w przyszłości to oni będą kontynuować jego pracę? – „Wiadomo, że mam synów, wiadomo, że oni już dużo potrafią, no ale wiadomo, że są takie sprawy, których nie potrafią. Ja jak przejmowałem klub, to rozpocząłem od porządkowania kluczy, kłódek, a skończyło się na tym, że dzisiaj jestem księgowym, znam każdy obszar działalności.” – To pokazuje, że Kanclerz wciąż jest kluczową osobą w Polonii i to on podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje.
Dla wielu kibiców to dobra wiadomość – stabilność w zarządzaniu klubem to klucz do sukcesu. Sprzedaż Polonii Bydgoszcz mogłaby oznaczać nową wizję, nowe strategie, a może nawet ryzyko problemów finansowych, jeśli nowy właściciel nie poradziłby sobie z utrzymaniem klubu.
Obecny model zarządzania pokazuje, że Polonia może funkcjonować bez ogromnych miejskich dotacji, co daje jej pewną niezależność. Klub jest budowany rozsądnie, krok po kroku, a Kanclerz wielokrotnie podkreślał, że jego celem jest awans do Ekstraligi – „Gdybyś mi powiedział, że nie sprzedajesz klubu i awansujesz, potem zdobędziesz medal, już i ewentualnie mistrzostwo Polski, to bardziej byłoby to dla mnie wartościowe niż przełożenie tego na sprawy finansowe.” – To jasno pokazuje, że jego marzeniem jest sukces sportowy, a nie szybki zysk.
Oczywiście, nie można wykluczyć, że jeśli Polonia awansuje do Ekstraligi i zacznie walczyć o najwyższe cele, pojawi się poważny inwestor, który zaoferuje duże pieniądze za przejęcie klubu. Wtedy Kanclerz może stanąć przed trudnym wyborem – kontynuować swoją pracę, czy przekazać Polonię w inne ręce, by mogła zrobić kolejny krok w swoim rozwoju.
Na ten moment jednak kibice mogą być spokojni – Polonia Bydgoszcz nie jest na sprzedaż. A prezes Kanclerz, jak sam przyznaje, bardziej niż na biznesie skupia się na spełnianiu sportowych marzeń. Czy ta strategia przyniesie upragniony awans do Ekstraligi? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – w Bydgoszczy żużel to nie tylko sport, ale też pasja, której nie da się przeliczyć na pieniądze.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta