Chris Holder o współpracy ponad podziałami „Chcemy, aby szło nam, jak najlepiej”

Chris Holder mówi o świetnej współpracy z Jackiem Holderem. Gwiazda Motoru Lublin wzajemnie wspiera się z byłym mistrzem świata, nawet wtedy, gdy zdobywają oni punkty dla przeciwnych drużyn
Żużel to sport zespołowy, w którym każdy punkt może przesądzić o losach meczu, ale też dyscyplina pełna indywidualnych emocji, dramatów i triumfów. Wśród twardej walki, rywalizacji i adrenaliny zdarzają się jednak momenty, które przypominają, że najważniejsze wartości potrafią wyjść poza sport. Takim momentem było zdarzenie z meczu pomiędzy Innpro ROW-em Rybnik a Orlen Oil Motorem Lublin, kiedy to Jack Holder natychmiast zareagował na upadek starszego brata Chrisa i ruszył mu z pomocą – mimo że tego dnia występowali po przeciwnych stronach barykady.
Chris Holder ponad podziałami „Dogadujemy się bardzo dobrze i chcemy dla siebie, jak najlepiej”
Bracia Holderowie to nazwiska dobrze znane w środowisku żużlowym. Starszy z nich – Chris – przez lata był czołową postacią toruńskiego klubu i zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata w 2012 roku. Jack – obecnie zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin – również ma na koncie kilka sukcesów i jest jednym z liderów mistrzów Polski. Australijczycy, choć występują w różnych zespołach, więź między nimi pozostaje nierozerwalna, co potwierdziło jedno zdarzenie z niedawno rozgrywanego spotkania ligowego.
Podczas meczu ROW-u Rybnik z Motorem Lublin Chris Holder zaliczył upadek na tor. Całe zajście mogło zakończyć się dużo poważniej, ale szybkość reakcji służb medycznych i sprawna organizacja sprawiły, że zawodnik mógł wrócić do parku maszyn. Tam jednak doszło do sceny, która chwyciła za serce wielu kibiców – w boksie Chrisa pojawił się Jack Holder, jego młodszy brat i jednocześnie przeciwnik w tamtym spotkaniu.
Jack bez wahania zaczął pomagać starszemu bratu przygotować motocykl do powtórki biegu, udzielając mu wsparcia technicznego i psychicznego. Dla jednych mogło to być zaskoczenie, ale dla samych Holderów – naturalny odruch. Po meczu z Pres Toruń zapytaliśmy Chrisa o współpracę i relacje z bratem. Oto, co usłyszeliśmy:
– Tak, to naprawdę fajne. Oczywiście, jestem trochę starszy od Jacka, więc kiedy po raz pierwszy tu przyjechał i pojechał dla Torunia, to ja pomagałem mu ze sprzętem i pozwoliłem poznać różnych ludzi. Teraz on radzi sobie naprawdę dobrze. Kiedy miałem wypadek albo miałem problemy, on zawsze pierwszy mi pomagał. Generalnie dogadujemy się bardzo dobrze i chcę, żeby mu poszło jak najlepiej, a jednocześnie on też chce, żebym ja również dobrze sobie radził, więc wszystko dobrze się układa.
KOL podjęła decyzję! Falubaz Zielona Góra z karami za derby!
Ta wzajemna lojalność i wsparcie to coś, co wyróżnia braci Holderów w świecie sportu, gdzie często liczy się wynik, rywalizacja i presja. Nawet jeśli w tabeli są po przeciwnych stronach, w życiu i w trudnych chwilach zawsze są po tej samej. Historia Chrisa i Jacka przypomina, że w żużlu – i szerzej, w sporcie – są rzeczy ważniejsze niż punkty, statystyki czy miejsce w tabeli. To właśnie takie momenty, jak pomoc brata po wypadku, pokazują, że żużel to nie tylko sport, ale również silne relacje, które czasem dają więcej niż jakiekolwiek trofeum.
W świecie, w którym zwycięstwo bywa absolutnym priorytetem, historia braci Holderów stanowi piękny kontrast – przypomnienie o wartościach, które sportowcy niosą poza torem. Pomimo tego, że Chris i Jack reprezentują różne kluby i walczą o zupełnie inne cele w tym sezonie PGE Ekstraligi, ich postawa udowadnia, że braterska więź jest silniejsza niż jakakolwiek rywalizacja. Dla kibiców był to nie tylko poruszający moment, ale i ważna lekcja – o szacunku, solidarności i wzajemnym wsparciu. I choć to tylko kilka minut w parku maszyn, dla wielu fanów te sceny zostaną w pamięci na długo. W końcu nie każda wygrana to trzy punkty, a niektóre zwycięstwa mierzy się zupełnie inaczej.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta