Brady Kurtz z sentymentem o ROW-ie Rybnik „Dobrze tu było wrócić”

Brady Kurtz powrócił do Rybnika! Australijczyk był liderem Sparty

Na rozpoczęcie 6. rundy PGE Ekstraligi beniaminek INNPRO ROW Rybnik zmierzył się z Betard Spartą Wrocław. Goście świetnie weszli w to spotkanie, dzięki czemu szybko udało im się odjechać od rywali. „Rekiny” w późniejszej fazie w końcu dopasowali się odpowiednio do własnego toru i powoli zaczęli odrabiać straty, jednak starczyło to tylko na dojechanie do granicy 40 punktów.

Do Rybnika w 6. kolejce powrócił Brady Kurtz. Australijczyk w ostatnich dwóch sezonach reprezentował barwy ROW-u, z którym przecież awansował do najlepszej ligi świata, ale już wcześniej było wiadomo, że przeniesie się do Betard Sparty Wrocław. W piątek wykorzystał znajomość tego toru i zanotował 14 punktów. – Dobrze tu było wrócić po drugiej stronie barykady. Zawsze lubiłem ten tor, dobrze było wrócić tutaj. Dziękuje fanom za wspaniałe przyjęcie. To był dobry mecz. – mówił w pomeczowej mix-zone na antenie Eleven Sports 1 Brady Kurtz.

Nowy nabytek Betard Sparty Wrocław to zupełnie inny zawodnik niż podczas ostatniego pobytu w PGE Ekstralidze. Tym razem jest to lider z prawdziwego zdarzenia. Po sześciu spotkaniach, czyli prawie w połowie rundy zasadniczej może pochwalić się średnią 2,258 na wyścig, co daje mu miejsce w czołowej dziesiątce rankingu najskuteczniejszych żużlowców w całej lidze w sezonie 2025.

Poza oczywiście świetną postawą w lidze trzeba również wspomnieć o Speedway Grand Prix. Brady Kurtz jest debiutantem w indywidualnych mistrzostw świata, ale nic z tego sobie nie robi i szturmem wdarł się do cyklu. Australijczyk po dwóch rundach w Landshut i Warszawie prowadzi w klasyfikacji generalnej przed Bartoszem Zmarzlikiem. Na swoim koncie ma dwa finały, w tym jedno podium.

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”