Bartosz Zmarzlik królem, Patryk Dudek równy i szybki, jak nigdy, a Doyle… nie lubi toru w Częstochowie?

Zmarzlik królem w domu, katem na wyjeździe. Dudek notuje najlepszy rok w życiu, a Jason Doyle… nie lubi toru w Częstochowie?! Najskuteczniejsi zawodnicy PGE Ekstraligi u siebie i w delegacji

PGE Ekstraliga nie bez powodu nazywana jest najlepszą żużlową ligą świata. Tu każdy szczegół ma znaczenie – od przygotowania sprzętu, przez znajomość toru, aż po odporność psychiczną w kluczowych momentach meczu. O ile jazda na domowym torze daje zawodnikom pewną przewagę, możliwość wcześniejszego testowania ustawień i znajomość ścieżek, o tyle rywalizacja na wyjeździe to już prawdziwy test żużlowego kunsztu. Dlatego właśnie najwięksi z największych nie ograniczają się jedynie do błyszczenia u siebie. Oni świecą pełnym blaskiem również w najtrudniejszych warunkach, w tym m.in. na obcych torach. W obecnym sezonie PGE Ekstraligi, bezdyskusyjnie i niezaprzeczalnie, takim zawodnikiem jest Bartosz Zmarzlik, jednak tuż za nim czai się Patryk Dudek, notujący prawdopodobnie najlepsze 12 miesięcy w karierze.

Falubaz miał dość jego słabej formy! W końcu odpalił

Najlepsi u siebie – Bartosz Zmarzlik i Jack Holder zmiatają konkurencję w Lublinie, Kurtz szaleje na „Olimpico”

Słyszysz Bartosz Zmarzlik, myślisz – kosmita! Wielokrotny indywidualny mistrz świata nie tylko prowadzi w klasyfikacji generalnej najskuteczniejszych zawodników ligi, ale jest też numerem jeden zarówno pod względem występów u siebie, jak i na wyjeździe. Zmarzlik osiąga na torze w Lublinie średnią 2.870 pkt/bieg, co czyni go prawdziwym postrachem dla każdego rywala odwiedzającego stadion Motoru. Mało kto potrafi mu tam zagrozić, a jeszcze rzadziej ktoś mija go na dystansie.

Na trzecim miejscu, czyli niedaleko za 30-latkiem w klasyfikacji domowych występów znajduje się jego klubowy kolega – Jack Holder, ze średnią 2.556. Australijczyk również świetnie czuje się w lubelskich warunkach, co czyni duet Motoru wyjątkowo trudnym do pokonania na własnym torze. Drugi w tym zestawieniu jest natomiast inny „Kangur”, Brady Kurtz, który z powodzeniem wykorzystuje „Olimpico”, wykręcając bardzo solidne 2.600 pkt/bieg.

Poza podium także nie brakuje dużych nazwisk. Patryk Dudek (2.393) oraz Piotr Pawlicki (2.385) prezentują bardzo solidny poziom na własnym torze. Czołową dziesiątkę zawodników najskuteczniejszych u siebie zamykają za to Emil Sajfutdinow (2.321) oraz Przemysław Pawlicki (2.259), co pokazuje, że zawodnicy z czołówki nie pozostawiają wiele miejsca na błędy swoim rywalom.

Co ciekawe, aż 19 zawodników w lidze osiąga średnią równą lub przekraczającą 2.000 punktu na bieg na torach domowych, co pokazuje, jak duże znaczenie ma atut własnego toru w PGE Ekstralidze. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na wyjazdach, gdzie tylko 9 żużlowców może pochwalić się takim wynikiem.

Najlepsi na wyjazdach – Zmarzlik ponownie na szczycie, Doyle nadrabia i zaskakuje miejscowych

Na obcych stadionach ponownie nie ma sobie równych Zmarzlik, który ze średnią 2.548 potwierdza swoją klasę jako zawodnik kompletny. Tuż za nim znajduje się Jason Doyle (2.265), zdecydowanie lepiej spisujący się na wyjazdach niż u siebie – jego domowa średnia, to zaledwie 1.750. Dalej plasuje się Patryk Dudek (2.231), który w tym sezonie notuje znakomitą formę niezależnie od miejsca startu. Zaraz za nimi znajdują się natomiast Artiom Łaguta (2.103) i Mikkel Michelsen (2.080), a czołową dziesiątkę tym razem zamyka Maksym Drabik (1.966).

Jak mogliśmy zobaczyć, choć są zawodnicy prezentujący się świetnie na obu frontach, nie brakuje również przypadków bardzo wyraźnych różnic w formie w zależności od toru. Przykładem może być Bartłomiej Kowalski – na domowym torze we Wrocławiu notuje bardzo przyzwoite 2.074 pkt/bieg, ale na wyjazdach jego średnia drastycznie spada do zaledwie 0.826. Jeszcze bardziej zaskakuje jednak postawa Macieja Janowskiego. Wychowanek Sparty zna obiekt we Wrocławiu jak własną kieszeń, a mimo to jego domowa średnia wynosi zaledwie 1.679, co przekłada się na dopiero 36. wynik w lidze. W delegacji, „Magic”, tuż przed starciem z Motorem, miał za to lekko ponad 2.0 pkt/bieg, a teraz, nawet po nieco słabszym występie, wciąż jest to przyzwoite 1.933. U Maćka zatem sprawa wygląda następująco: wyjazdy > mecze domowe.

Najlepsi radzą sobie wszędzie – Patryk Dudek z sezonem życia i w pogoni za 5-krotnym Mistrzem Świata

Wnioski z tegorocznych statystyk są jasne – mistrzowie nie potrzebują znajomego toru, by błyszczeć. Bartosz Zmarzlik udowadnia to na każdym kroku, dominując zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. To cecha wielkich zawodników, która czyni go nie tylko liderem Orlen Oil Motoru Lublin, ale także całej PGE Ekstraligi. Niewiele ustępuje mu Patryk Dudek, który w 2025 roku przeżywa prawdopodobnie najlepszy sezon w karierze i niezależnie od miejsca rozgrywania meczu, stanowi realne zagrożenie dla każdego rywala.

Różnice w statystykach pokazują również, jak trudnym wyzwaniem jest rywalizacja na torach rywali. Pomimo tego, że przygotowanie nawierzchni i zaplecze techniczne sprzyjają gospodarzom, prawdziwi liderzy potrafią odnaleźć się w każdych warunkach, dlatego właśnie to nie domowe występy, a forma wyjazdowa często oddziela klasowych zawodników od reszty stawki. Obecnie bez wątpienia wśród nich, przynajmniej na razie, rządzi jeden niekwestionowany król – Bartosz Zmarzlik.

• Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
• Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
• Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
• Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
• Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!