Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Andrzej Lebiediew wprost o jeździe Pawlickiego! „Na moje to nie jest fair”

Fot. Paweł Mruk
📅 1 września 2025    🕒 06:30    ⏱ 3 min czytania

Andrzej Lebiediew podczas niedzielnego meczu miał spięcie z Piotrem Pawlickim! Tak w trakcie zawodów komentował zachowanie Polaka

Najgorętszym spotkaniem ze wszystkich niedzielnych potyczek z pewnością trzeba uznać to, które odbyło się w Gorzowie. Na Stadionie im. Edwarda Jancarza Gezet Stal Gorzów walczyła z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Stawka tego starcia była naprawdę wysoka, a wydarzenia tylko wzniecały dramaturgię. Doszło między innymi do spięcia na linii Pawlicki-Lebiediew. Całą sytuację poza Pawlickim skomentował również Łotysz.

KLŻ. Polonia Piła rozbiła Start Gniezno i zrobiła pierwszy krok do finału Krajowej Ligi Żużlowej!

Do całej sytuacji doszło w biegu szóstym. Po starcie na podwójne prowadzenie wyszli goście. Później jednak Andrzej Lebiediew zaczął gonić żużlowców Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Najpierw minął Madsa Hansena, a chwilę później atakował już Piotra Pawlickiego. Wtedy Pawlicki zablokował atak Łotysza, co na pierwszy rzut oka nie było przesadnie ostrą akcją. Reakcja Lebiediewa po biegu wskazywała jednak na co innego.

Moonfin Malesa Ostrów z utrzymaniem w Metalkas 2. Ekstralidze! Rewelacyjny Chmiel nie wystarczył łodzianom [RELACJA]

Uczestnik Speedway Grand Prix miał ogromne pretensje do Pawlickiego, co widać było po jego gestykulacji. Po zjeździe z toru już w parku maszyn doszło do ostrej wymiany zdań, w których Andrzej Lebiediew nie przebierał w słowach, a obu zawodników musiały rozdzielać osoby z obozów obu drużyn. Pretensji Łotysza nie rozumiał do końca Polak. Tak na ten temat wypowiadał się jednak zawodnik Stali.

– Niech zobaczy powtórkę. On wie, o co chodziło i na takich prędkościach specjalnie się gazu nie zamyka i nie zjeżdża się w tor przeciwnika w lewą stronę. Na moje to nie jest fair – mówił na antenie Canal+ Sport.

Widać było, że Andrzej Lebiediew bardzo zdenerwował się na to, jak jego ataki próbował blokować Pawlicki. Według niego było to niebezpieczne, a swoją interpretację przedstawił w jasny sposób.

– Szanujemy się. Ja nie wiem. Jak walczysz, walczymy na takich prędkościach i nagle gość widzi mnie, zamyka gaz na wejściu w łuk przy maksymalnej prędkości, a potem patrząc mi z lewej strony, zjeżdża i znów zamyka gaz, żebym się nadział na jego tylne koło. Po co to? Ja tego nie rozumiem. Co chciałem, to mu powiedziałem, co myślę na ten temat – tłumaczył Łotysz.

Ostatecznie to Krono-Plast Włókniarz Częstochowa wygrał i zapewnił sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze. Gezet Stal Gorzów z Andrzejem Lebiediewem w składzie pojedzie z Innpro ROW-em Rybnik w bezpośredniej konfrontacji o pozostanie w najwyższej lidze.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Andrzej Lebiediew
Fot. Paweł Mruk
Stal Gorzów
Fot. Paweł Mruk
Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *