Przejdź do treści

Tai Woffinden – żona, wiek, wzrost, kontuzja, tatuaże

Dramatyczne informacje o stanie zdrowia Tai Woffindena
Fot. Taylor Lanning

Autor: Redakcja

Tai Woffinden

Data urodzenia: 1990-08-10

Kraj: Wielka Brytania

Klub: Stal Rzeszów

Kluby z latami: Włókniarz Częstochowa (2008-2010), Start Gniezno (2011), Sparta Wrocław (2012-2024)

Średnia biegowa: 1.395

Średnia KSM na mecz: 5.58

Tai Woffinden urodził się 10 sierpnia 1990 roku w Scunthorpe w Wielkiej Brytani. Jego indywidualny numer startowy to 108. Syn byłego żużlowca Roba Woffindena. Swoją żużlową karierę rozpoczął w 2006 roku podpisując kontrakt z drużyną Scunthorpe Scorpions. 29 maja niespełna 16-letni Brytyjczyk zadebiutował w Conference League. Natomiast dokładnie w dniu swoich 16. urodzin po raz pierwszy wystąpił, o jeden szczebel wyżej – Premier League, w ligowym meczu w barwach Sheffield Tigers.

Pierwszy kontrakt w polskiej lidze podpisał przed rozpoczęciem sezonu 2008. Przez trzy lata reprezentował barwy Włókniarza Częstochowy. W sezonie 2011 zszedł o poziom niżej do pierwszoligowego Startu Gniezno. Nie zagościł tam jednak długo, ponieważ już w kolejnym roku wrócił do najwyższej klasy polskich rozgrywek żużlowych i przez kolejne dwanaście lat zdobywał punkty dla Sparty Wrocław.

Do reprezentacji Wielkiej Brytanii pierwszy raz został powołany w 2008 roku, wtedy też po raz pierwszy reprezentował swój kraj w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów. Od tego momentu występował w Drużynowym Pucharze Świata nieprzerwanie do 2016 roku, w którym to wraz ze swoimi kompanami zdobył wicemistrzostwo. Wraz z reprezentacją powtórzył to osiągnięcie ponownie w 2023 roku. W międzyczasie przyczynił się również do zdobycia złota (2021) oraz srebra (2018) w Speedway of Nations.

Tai Woffinden w swojej karierze jeździł w czterech ligach świata. Dziesięć lat w brytyjskich Conference League, Premier League oraz Elite League pozwoliły mu na świętowanie dwukrotnie Drużynowego Mistrzostwa Wielkiej Brytanii (2009, 2016 – Wolverhampton Wolves) oraz Drugiego Wicemistrzostwa w 2010 roku. W lidze polskiej, na przestrzeni 16 lat z reprezentowanymi drużynami trzykrotnie zajmował trzecie miejsce Drużynowych Mistrzostw Polski (2009 – Włókniarz Częstochowa, 2018, 2020 – Sparta Wrocław), o dwa razy więcej odbierał ze Spartą srebrne medale (2015, 2017, 2019, 2023, 2024).

Natomiast w 2021 świętował Drużynowe Mistrzostwo. Największą ilość Drużynowych Mistrzostw danego kraju Tai miał okazję świętować w lidze szwedzkiej. Tam bowiem, aż trzykrotnie przyczyniał się do zdobycia złotego trofeum, dwa razy w barwach Vetlandy Speedway (2014, 2015) i raz z Dackarną Målilla (2021). W sezonie 2022 wystąpił w trzech meczach ligowych w Dani w drużynie Esbjerg Vikings.

Woffinden dwukrotnie zdobywał Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwo Wielkiej Brytanii, trzy razy natomiast triumfował jako senior. W Mistrzostwach Oceanii zdobył srebro (2024) i brąz (2022). W Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi najwyżej doszedł w sezonie 2022, w którym to zajął drugą pozycję na podium.

Pierwszą stałą dziką kartę w cyklu Speedway Grand Prix otrzymał w 2010 roku. Niestety w tym samym czasie zmarł jego ojciec, co bardzo wpłynęło na dwudziestoletniego wtedy żużlowca. Zmagania zakończył z niewielkim dorobkiem punktowym na ostatniej pozycji. Kolejną szansę w zmaganiach o tytuł Mistrza Świata na Żużlu dostał w sezonie 2013. Wtedy też wywalczył pierwsze w swojej karierze mistrzostwo. Od tego czasu nieprzerwanie występował w SGP. A kolejne tytuły Mistrza Świata dołożył do swojej kolekcji w roku 2015 i 2018. Dwukrotnie zdobywał tytuł Wicemistrza (2016, 2020) i raz zajął trzecie miejsce na podium (2017).

Tai Woffinden kontuzja

W karierze Taia Woffindena nie brakowało kontuzji. Najpoważniejszą jednak odniósł w bieżącym roku (2024). Podczas ósmego wyścigu piątej rundy Speedway Grand Prix w Gorzowie Tai bardzo niefortunnie zahaczył motocyklem o dmuchaną bandę, podczas wyjścia z pierwszego łuku. W efekcie czego przeleciał przez kierownicę i z całym impetem uderzył o tor. W szpitalu, do którego został przewieziony stwierdzono złamanie łokcia. Uraz wymagał przeprowadzenia niełatwej operacji. Oprócz poważnego złamania, Woffinden doznał także wstrząśnienia mózgu. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że niedostosowanie się żużlowca do lekarskich zaleceń, jak również zbyt szybki powrót do jazdy na motocyklu, mogły skutkować nawet koniecznością wszczepienia protezy łokciowej. Taki ewentualny bieg zdarzeń oznaczałby natomiast, koniec kariery trzykrotnego mistrza świata.

Pomimo, iż zdrowienie i rehabilitacja Taia przebiegają bez większych zakłóceń, chociaż bez wątpienia nie bezboleśnie. Finalnie Brytyjczyk zmuszony był do ostatecznego, przedwczesnego zakończenia sezonu żużlowego 2024. Efekty żmudnego i wymagającego procesu zdrowienia Woffindena będą z całą pewnością determinowały dalsze losy jego żużlowej kariery.

Tai Woffinden tatuaże

Prawie całe ciało Taia Woffindena pokryte jest tatuażami. Bywało, iż z lekka ekscentryczny Brytyjczyk nie stronił od możliwości zaprezentowania „galeri sztuki” na swoim ciele. Najsłynniejsza odpowiedź Taia w temacie jego tatuaży, to z całym przekonaniem, ta dotycząca zdobienia świątyni „Ludzie mówią, że twoje ciało to świątynia, więc dlaczego nie miałbym udekorować ścian?”. Do najbardziej znanych tatuaży Woffindena należą łza pod prawym okiem, róże zdobiące obydwie strony jego twarzy, napis „family” na brodzie, egipska piramida na karku, anioł pod postacią kobiety na szyi, słusznych rozmiarów jeleń zdobiący klatkę piersiową oraz oczywiście napis „DILLIGAF” (Do I Look Like I Give A Fuck?) na palcach obu dłoni. Tych kilka najsłynniejszych wzorów zdobiących ciało brytyjskiego żużlowca, to zaledwie kropla w zbiorze na jego ciele.

Tai Woffinden niejednokrotnie podkreślał, że ból związany z tatuowaniem oraz efekty końcowe pokrywających jego ciało projektów, zwyczajnie sprawiają mu satysfakcję. Nic więc dziwnego, iż brat małżonki żużlowca, ma przy swoim szwagrze pełne ręce roboty. Jeden z najważniejszych elementów tatuażowej kolekcji Brytyjczyka powstał po śmierci jego ojca i znajduje się na plecach Taia. Dzieło upamiętniające jedną z najważniejszych osób w życiu żużlowca ukazuje portret Roba Woffindena, fragmentu ostatniego listu, który Tai otrzymał od swojego ojca oraz napisu „w rękach Boga”. Prawdopodobnie przestrzeni na ewentualne nowe dzieła sztuki, na ciele zawodnika, nie zostało już zbyt wiele, tak więc co raz trudniej będzie dostrzec ewentualne nowości, jeśli ich właściciel sam nie postanowi się nimi pochwalić.

Tai Woffinden DJ

Po za żużlową karierą i upodobaniem do tatuaży Tai Woffindena posiada również inne pasje. W marcu 2023 roku Brytyjczyk zadebiutował w roli DJ’a i od tamtej pory prężnie rozwija się w tym kierunku. Fani wszechstronnie uzdolnionego zawodnika mieli już nie jedną okazję na zapoznanie się z twórczością Taia. Chętnie bowiem dzieli się on nią w mediach społecznościowych, ze swoim utworami występował on również na wielu imprezach na terenie zarówno Polski, jak i Wielkiej Brytanii. Najbardziej nagłośnione występy miały miejce po zawodach cyklu Speedway Grand Prix w Warszawie oraz Cardiff.

Rozwijania swojego muzycznego hobby, nie zaprzestał nawet podczas powypadkowej rekonwalescencji. W ostatnim czasie DJ’ska kariera Woffindena nabrała rozpędu, stworzył on bowiem utwór we współpracy ze znanym Gabrym Ponte. Efekt tej kooperacji został wydany przez wytwórnię Armada Music, do której założycieli należy legenda DJ’skiego świata – Armin van Buuren. Utwór okazał się na tyle dobry, że znany muzyk postanowił zagrać go podczas bardzo znanej w kręgach audycji A State of Trance. Kawałek zdobył również znaczące uznanie na platformie Spotify.

Tai Woffinden operacja

Po wypadku w Gorzowie, Tai Woffinden we wrocławskim szpitalu, przeszedł dość skomplikowaną, kilkugodzinną operację łokcia. Staw żużlowca został złamany na cztery części. Brytyjczyk nie stronił od publikowania zdjęć i opisów przedstawiających jego uraz zarówno w trakcie, jak i po operacji. Pomimo, iż złamanie było bardzo poważne i w przypadku braku zespolenia groziło daleko idącymi konsekwencjami, z najświeższych doniesień wynika, iż trudny proces rekonwalescencji przynosi porządne efekty. Potwierdzają to między innymi regularnie wykonywane przez Brytyjczyka badania.

Tai Woffinden wzrost

Tai Woffinden mierzy 167 centymetrów wzrostu, co jak na zawodnika sportu żużlowego czyni go dość przeciętnym. Wraz z utrzymywaną na odpowiednim poziomie wagą daje mu to dobre predyspozycje do efektywnego udziału w żużlowych zmaganiach. Z całą pewnością potwierdzają to liczne osiągnięcia oraz dynamiczny rozwój kariery brytyjskiego zawodnika.

Tai Woffinden żona

Oprócz nieżyjącego ojca, z całą pewnością jedną z najbardziej istotnych postaci w życiu Taia Woffindena jest jego żona Faye. Parę połączyło, między innymi, zamiłowanie do tatuaży. Państwo Woffinden zalegalizowali swój związek 17 grudnia 2016 roku, w pięknych plażowych okolicznościach. Niespełna rok później parze urodziła się pierwsza z dwóch córek Rylee-Cruu. Natomiast w 2019 roku rodzina Woffindenów powiększyła się o kolejną uroczą pociechę – Celle.

W 2021 roku rodzina Woffindenów zamieszkała pod Wrocławiem. Po niespełna dwóch latach jednak okazało się, iż nie było to tak doskonałe rozwiązanie, jak z początku się wydawało. Tai miał zdecydowanie zbyt wiele wolnego czasu, natomiast bariera językowa bardzo utrudniała życie jego małżonki i dzieci. Finalnie małżeństwo zdecydowało o powrocie na Wyspy Brytyjskie.

Faye Woffinden z całą pewnością należy do szeregu żon wspierających. Często pojawia się u boku męża podczas różnorodnych żużlowych zawodów. Nie brakuje jej również w trudnych chwilach i oprócz żony i przyjaciółki, potrafi pełnić również role terapeutki, czy pielęgniarki. Doskonale znana para nie stroni od mediów społecznościowych, w których nie brakuje urywek ukazujących wiele elementów ich wspólnego życia. Prze ślubem Faye spełniała się w roli modelki, jednakże wygląda na to, że życiowe role, które pełni obecnie, nie są dla niej wcale mniej satysfakcjonujące.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami